PERU I BOLIWIA luty 2015
Witam ciepło wszystkich - zwłaszcza Grażynkę ochłonęłam już po boskiej wycieczce, więc śpieszę z peanami pochwalnymi. Było cudownie, Jola - wzór pilota - empatyczna, sympatyczna z ogromną wiedzą, widać, że kocha te miejsca. Program - nic dodać nic ująć, byliśmy właściwie wszędzie, gdzie trzeba, może trochę brakowało dżungli, ale to by trzeba na dłużej jechać. Pogoda - marzenie, pewnie już wiesz, że w porze deszczowej - prawie nie padało, a po smażeniu w Paracas do dziś skóra złazi. Jeszcze raz bardzo, bardzo piękne dzięki za cudowny urlop - gorące uściski
Marzena Piątek